Tytuł

Dodano: mar 23, 2011

Kartki z życia


Świadectwa Pielgrzymów
* prosimy pielgrzymów o nadsyłanie świadectw

Każdy doświadczył wiele podczas kilku dni oto świadectwa pielgrzymów:

I
To była rzeczywiście pielgrzymka mojego życia, moje marzenie, które się spełniło. W zeszłym roku byli tam moi rodzice, wrócili zafascynowani tamtym miejscem. Myślałam że przesadzają, ale teraz wiem że wcale tego nie robili. Gdybym miała możliwość zostania tam, bez wachania bym to zrobiła.Tego co tam widziałam nie da się opowiedzieć żadnymi słowami, ani pokazać na zdjęciach. Do Ziemi Świętej, trzeba pojechać samemu. Kiedy oglądam zdjęcia stamtąd, łezka mi się w oku kręci, było naprawdę wspaniale.
Dzięki tej podróży, niektóre sprawy w moim życiu postrzegam inaczej. Teraz czytając Pismo Święte, przed oczami będę miała rzezywiste obrazy. Święta na pewno będę przeżywała inaczej, niż do tej pory. Mam nadzieję że w przyszłości, będę miała szansę odwiedzić Ziemię Świętą ponownie.

II

Wrażenia przerosły moje oczekiwania. W tle przepięknej przyrody miejsca bliskie każdemu chrześcijaninowi, znane mi dotąd tylko z kart Biblii. Niesamowiste wrażenie robi Jerozolima, która wydaje się być niezmieniona od czasów Jezusa. O tej chwili wiem, że inaczej będę przeżywała Wielki Post i wszystkie świeta religijne.

III

Z pielgrzymką do Ziemi świętej wyruszaliśmy pełni obaw i niepokoju ze względu na wydarzenia na Bliskim Wschodzie, ale po powrocie muszę stwierdzić, że po wylądowaniu na jednym izraelskim lotnisku Ben Guriona strach prysł, a zawładnęła nami ciekawość zwiedzania innego kraju, poznawania tak odmiennych kultur i innej rzeczywistości. To naprawdę była PIELGRZYMKA ŻYCIA. Jestem szczęśliwa, że Bóg dał mi możliwość bycia i dotknięcia miejsc tak ważnych dla naszego życia chrześcijańskiego Góra Tabor, Nazaret, Kana Galilejska, Góra 8 Błogosławieństw, Tabgha, Yardenit, Cezarea, Betlejem, Ein Karem, Jerozolima, Betania, Jerycho - to miejsca w których mogliśmy poczuć się świadkami wydarzeń sprzed tysięcy lat i zrobić rachunek sumienia ze swojego życia. Droga Krzyżowa ulicami Jerozolimy przy całym zgiełku powszedniego życia pozwoliła nam na własnej skórze odczuć klimat tamtych dni. Chwile dotknięcia miejsca narodzenia Pana Jezusa, Golgoty i Grobu przeszyły serca niejednego/niejednej z nas najpierw radością, potem bólem i bezradnością.

III

O tym, aby odwiedzić Ziemię Świętą marzyłam od dawna. Pan sprawił, że udało mi się je spełnić i dane mi było przeżyć właśnie tam wspaniałe rekolekcje. Nie sposób w krótkim świadectwie opisać wszystkiego.

Przez sześć dni wędrowaliśmy śladami Jezusa, stąpaliśmy po ziemi, po której On chodził. Każdy dzień wędrówki, który rozpoczynał się wczesnym rankiem a kończył późnym wieczorem, był pełen wrażeń a przede wszystkim pełen przeżyć duchowych.

Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem  - miejsce narodzenia Jezusa - to tu wszystko się zaczęło. Dotychczasowe moje wyobrażenia tego miejsca, które powstały w głowie, diametralnie się zmieniły. Zamiast stajenki, lichej szopki gdzie Maryja z Józefem znaleźli schronienie wśród zwierząt, mamy grotę. Grota w skale, która z wyobrażeniami szopki nie ma nic wspólnego. Ten pierwotny obraz już nie powróci. Z pewnością za każdym razem, gdy będę czytać Ewangelię stawać będą mi przed oczami  te miejsca i krajobrazy, które widziałam i które były świadkami obecności Chrystusa na ziemi.

Jerozolima – wyjątkowe miasto. Chyba jedyne na ziemi z taka mieszanką języków, narodowości, kultur i religii. To tu obok siebie żyją Muzułmanie, Żydzi, Ormianie

i Chrześcijanie. I dla wszystkich Jerozolima jest bardzo ważna.

Wąskie uliczki prowadzą do Bazyliki Grobu Pańskiego- najważniejszego punktu pielgrzymki. Bazylika swym zasięgiem obejmuje zarówno miejsce śmierci Jezusa- Golgotę i grób. Co prawda po prawdziwym grobie zostało niewiele. W rzeczywistości jest to miejsce na którym stoi bogato zdobiona kaplica a wewnątrz niewielkiego pomieszczenia mały ołtarz. To tutaj Chrystus pokonał śmierć i zmartwychwstał dając nam nadzieję. To właśnie w tym miejscu byliśmy najbliżej tajemnicy życia.

Droga Krzyżowa uliczkami miasta wśród zgiełku codziennego dnia. Wokół sklepy, stragany, handel, reklamy, muzyka. Zupełnie inaczej niż my do tego przywykliśmy uczestnicząc w nabożeństwach drogi krzyżowej w naszych kościołach. Niewiele ma to wspólnego z modlitewną zadumą. Tak prawdopodobnie wyglądała ulica, którą prowadzono Jezusa.

Pielgrzymując śladami piątej Ewangelii, wróciłam umocniona na duchu, gdyż mogłam doświadczyć czegoś niebywałego. Czegoś, co tak naprawdę nie da się opisać słowami- czegoś co trzeba zobaczyć i samemu przeżyć. Od teraz już inaczej już rozumiem słowa św. Jana:

To wam oznajmiamy, co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce- bo Życie objawiło się. Myśmy je widzieli, o nim świadczymy i głosimy wam życie wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione- oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i usłyszeli, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami. A mieć z nami współuczestnictwo znaczy:  mieć je z Ojcem i Jego Synem Jezusem Chrystusem. Piszemy to w tym celu, aby nasza radość była pełna. (1 J 1,1-4)

 

 

Zachęcam pielgrzymów do dzielenia się swiadectwami z Pielgrzymi. Świadectwo można dostarczyć osobiście albo drogą emailową na adres: parafia@belzyce.pl lub ks.tomaszn@gmail.com


Kategoria: General

d
defwefewfwefefwedwed
Parafia Rzymskokatolicka
pw. Nawrócenia św. Pawła
ul. Plac Kościelny 7
24-200 Bełżyce
wefwqd
ewd
ewd
wedw